Przyszłość Lotniska Chopina – Tajemnica Od Sześciu Lat
Przez długi czas krążyły plotki o radykalnych zmianach w planach dotyczących Lotniska Chopina w Warszawie. Posłowie Koalicji Obywatelskiej ogłosili, że Prawo i Sprawiedliwość planuje zlikwidować to lotnisko i sprzedać ziemię po nim. Jednakże, okazuje się, że te plany nie są niczym nowym – słyszymy o nich już od sześciu lat. Rządzący zakładają, że bez zlikwidowania stołecznego portu, Centralny Port Komunikacyjny (CPK) ma niewielkie szanse na sukces.
Sprawdź warszawa okęcie parking
Plany na Lotnisko Chopina – Co Wiemy Dotąd?
Już w latach 2016 i 2017, tuż po objęciu władzy, politycy Prawa i Sprawiedliwości mówili o zamknięciu Lotniska Chopina i jego zastąpieniu przez Centralny Port Komunikacyjny. To miało oznaczać koniec dla Okęcia, a jednocześnie uwolnić cenne tereny o powierzchni kilkuset hektarów.
W lipcu, dyskusja o przyszłości Lotniska Chopina rozgorzała na nowo po publikacji projektu „Polityki rozwoju lotnictwa cywilnego w Polsce do 2030 r.”. Dokument ten wyraźnie stwierdza, że otwarcie CPK jest równoznaczne z zamknięciem stołecznego portu dla ruchu cywilnego.
W praktyce oznacza to likwidację Lotniska Chopina po otwarciu CPK. Pozostaje jednak pytanie, czy Okęcie nadal pozostanie używane jako port wojskowy. Wystąpienia posłów Koalicji Obywatelskiej sugerują, że i to ma zostać wyjaśnione, co oznaczałoby, że na terenach obecnie zajmowanych przez największe lotnisko w kraju, obsługujące 18 milionów pasażerów rocznie, pozostałoby około 600 hektarów nieużytków.
Przyszłość Lotniska Chopina – Co Dzieje się z Gruntami?
Jeśli plany budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego zostaną zrealizowane, Lotnisko Chopina przestanie funkcjonować tak, jak dotąd. Praktyczne względy przemawiają za tym, że żadna z linii lotniczych nie zdecyduje się na przeniesienie swojej działalności do Baranowa. Lotnisko Chopina ma już ugruntowaną pozycję, i jest mało prawdopodobne, że zechciałoby się przeprowadzić, wybierając między CPK a Chopinem – powiedział Piotr Rudzki z Polskich Portów Lotniczych (PPL) w 2017 roku.
Dokumenty ujawnione podczas „Campusa Polska Przyszłości” w Olsztynie przez polityków KO potwierdzają, że PiS trzyma się swoich planów sprzed sześciu lat. Po zamknięciu Lotniska Chopina tereny te mają być przeznaczone na inny cel.
Co Stanie się z Terenami Lotniska Chopina?
„Warszawa zasługuje na lepsze zagospodarowanie tych terenów. Zamiast betonowej pustyni, mamy szansę na rozwijanie stolicy” – powiedział Mikołaj Wild, prezes spółki Centralny Port Komunikacyjny, w 2020 roku. Dodał również, że rozważa się stworzenie „dzielnicy rządowej” na tych terenach, która mogłaby pomieścić niektóre ministerstwa i instytucje publiczne. Wcześniej, Rafał Milczarski, ówczesny prezes LOT-u, także wyraził poparcie dla „przeznaczenia tych terenów pod inwestycję”.
Co Ujawnili Politycy KO w Sprawie Lotniska Chopina?
Politycy PiS podjęli decyzję o skonsolidowaniu Polskich Portów Lotniczych (PPL) i Centralnego Portu Komunikacyjnego, zamiast utrzymywać dwa oddzielne podmioty zarządzające lotniskami. W rezultacie CPK prawdopodobnie będzie odpowiedzialne za ewentualną sprzedaż gruntów po Lotnisku Chopina w Warszawie.
Z dokumentów ujawnionych przez posłów KO wynika, że kilka lat temu wartość gruntów zajmowanych obecnie przez Lotnisko Chopina wynosiła około 5 miliardów złotych. Dziś, ta wartość mogła znacznie wzrosnąć, przekraczając 10 miliardów złotych, jak twierdzi poseł Michał Szczerba.
Posłowie już teraz pytają, kto będzie pośredniczył w transakcjach sprzedaży gruntów i do kogo trafią. Z uwagi na kwestie transparentności i zasady rynkowe, te pytania wydają się być jak najbardziej uzasadnione w kontekście ewentualnej sprzedaży atrakcyjnych terenów w Warszawie.
Na Twitterze Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, odniósł się do ustaleń posłów Koalicji Obywatelskiej, zapewniając, że „nie ma żadnych planów sprzedaży gruntów pod Lotniskiem Chopina”, ani „żadnej decyzji o likwidacji Lotniska Chopina”.
Chociaż formalna decyzja o likwidacji Lotniska Chopina nie została jeszcze podjęta, rząd PiS jasno określił, że jeśli zostanie wybudowane CPK, to Okęcie zostanie zlikwidowane. To oznacza, że coś trzeba będzie zrobić z gruntami po stołecznym porcie.