Centralny Port Komunikacyjny vs. Lotnisko Chopina: Losy Warszawskich Lotnisk

Lotnisko Warszawa Okęcie

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przekonuje, że „nie ma decyzji o zamknięciu Lotniska Chopina”. Mówi jedynie „o przeniesieniu ruchu komercyjnego na CPK”. Ale to w praktyce to samo. Los stołecznego portu jest przesądzony, odkąd PiS zdecydował o budowie portu w Baranowie.

Sprawdź parking okęcie 24h

Plany rozwoju lotnictwa do 2030 r.

Projekt polityki rozwoju lotnictwa cywilnego do 2030 r. przewiduje zamknięcie Lotniska Chopina dla ruchu cywilnego z chwilą otwarcia Centralnego Portu Komunikacyjnego. Z publikacji portalu wnp.pl dowiadujemy się, że w tym dokumencie strategicznym na korzyść pełnomocnika rządu ds. CPK rozstrzygnięto spór z ministrem infrastruktury o przyszłość stołecznego portu.

Dla osób śledzących dyskusję wokół CPK, takie zapisy w projekcie polityki nie są żadnym zaskoczeniem, a raczej kropką nad „i”.

Jednak do publikacji wnp.pl odniosło się Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, któremu podlega urząd pełnomocnika ds. CPK. Komunikat wprowadza więcej zamieszania, niż wyjaśnia.

Zamieszanie wokół decyzji

Resort poinformował bowiem, że „w projekcie rządowej strategii dla branży lotniczej nie ma decyzji rządu o zamknięciu Lotniska Chopina w Warszawie”. I dodał, że w dokumencie tym wskazano, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego przeniesie się na niego jedynie główny ruch komercyjny z Lotniska Chopina. Rzecz w tym, że z perspektywy pasażerów to dokładnie to samo, co zamknięcie dla nich stołecznego portu.

Nieuniknione zmiany

Faktem jest, że zapisy projektu polityki rozwoju lotnictwa cywilnego nie są formalną decyzją zamykającą Lotnisko Chopina. Ta ma zostać podjęta po dalszych analizach, ekspertyzach i ustaleniach. Nie wiadomo więc, czy stołeczne Okęcie pozostanie jako port wojskowy, baza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ma na nim jednak nie być ruchu pasażerskiego. Bo o tym, że bez zamknięcia Lotniska Chopina nie będzie sukcesu Centralnego Portu Komunikacyjnego, mówi się od lat. Decyzja zapadła de facto sześć lat temu.

Konkurencja między lotniskami

Zajrzyjmy do wspomnianego projektu polityki rozwoju lotnictwa cywilnego. Wyraźnie jest tam napisane, że nie ma podstaw, by Centralny Port Komunikacyjny i Lotnisko Chopina działały równolegle.

W świetle opracowań eksperckich, rozmiar popytu ruchu lotniczego szacowany w ramach średnioterminowej prognozy (poniżej 100 mln pasażerów), nie daje podstaw dla zastosowania modelu duoportu w przypadku Lotniska Chopina i CPK w sposób efektywny, nawet w przypadku znacznego ograniczenia (administracyjnego) przepustowości Lotniska Chopina – czytamy.

To dlatego, że Centralny Port Komunikacyjny ma przejąć rolę, którą pełni dziś stołeczne Lotnisko Chopina.

Dlaczego Lotnisko Chopina jest niezastąpione

Powstające blisko 40 km na zachód od Warszawy lotnisko ma stać się nowym hubem Polskich Linii Lotniczych LOT. Oznacza to, że to właśnie tam mają dolatywać (i dojeżdżać pociągami) pasażerowie i przesiadać się na inne rejsy narodowego przewoźnika. Część z nich zakończy swoją podróż w CPK, udając się do Warszawy jako miejsca docelowego.

  • Lotnisko na Okęciu i latanie z niego cieszy się największą popularnością w Polsce. Jak można zamykać coś, co jest najczęściej wybierane przez Polaków? To jest jakieś nieporozumienie – skomentował poseł Dariusz Joński (PO), przewodniczący sejmowej podkomisji ds. transportu lotniczego.

W pierwszym półroczu Lotnisko Chopina odprawiło 8,34 mln podróżnych. Tylko w czerwcu skorzystało z niego ponad 1,81 mln pasażerów, czyli więcej niż w tym samym miesiącu rekordowego 2019 r., ostatniego przed pandemią COVID-19. W całym 2022 r. największe lotnisko w kraju odprawiło 14,4 mln pasażerów.

Zalety bliskości

Niezaprzeczalnym atutem Lotniska Chopina dla pasażerów jest bliskość centrum Warszawy. Odległość w linii prostej do Pałacu Kultury i Nauki to niespełna 8 km. Odpowiedzialni za przedsięwzięcie CPK przekonują, że do lotniska w Baranowie będzie można dojechać ze stolicy w 15 minut. Mowa o połączeniu szybkiej kolei lotniskowej.

Jeśli wraz z otwarciem Centralnego Portu Komunikacyjnego stołeczne Lotnisko Chopina nie zostanie zamknięte, inwestycja warta miliardy złotych może podzielić los portu w Radomiu. To przewoźnicy wtedy zadecydują, z którego lotniska będą oferować połączenia.

Nie można więc wykluczyć scenariusza, w którym to LOT przeniósłby się do Centralnego Portu Komunikacyjnego, a na Lotnisko Chopina nadal latałyby tanie linie, takie jak Wizz Air i Ryanair, a także przewoźnicy zagraniczni.

Wyzwania przed Warszawą

O ile pasażerom lecącym z innych części kraju, Europy, a nawet świata, będzie raczej obojętne, czy przesiadają się na Lotnisku Chopina, czy w oddalonym o 37 km Baranowie, o tyle podróżnym z Warszawy, Mazowsza i centralnej Polski – już nie.

Nie wiemy, ile będą kosztować bilety na szybką kolej, która z Warszawy Centralnej do CPK ma dojechać w 15 minut. Nie wiadomo, jak będzie wyglądać sytuacja na autostradzie A2 i drogach dojazdowych, jakie będą alternatywy tańszego dojazdu koleją regionalną do megalotniska.

W tej sytuacji oferowanie połączeń bezpośrednich z i do Warszawy na Lotnisku Chopina przez innych przewoźników stanowiłoby bezpośrednią konkurencję dla oferty LOT-u w CPK. Na dalekich trasach zaś realną alternatywą byłyby też rejsy zagranicznych przewoźników z przesiadką w ich hubie, ale z wylotem z Lotniska Chopina.

Podsumowanie

Los Lotniska Chopina i Centralnego Portu Komunikacyjnego jest nadal tematem wielu dyskusji. Jednakże, w świetle planów strategicznych oraz ekonomicznych faktów, wydaje się, że przyszłość Lotniska Chopina jest nieunikniona. Pozostaje tylko czekać na oficjalne decyzje i ustalenia, które określą ostateczny los tych dwóch ważnych ośrodków lotniczych.

Polecane posty